czwartek, 30 czerwca 2011

Tomek

"Wracam do domu ze spaceru rowerowego. Jeżdżę Cruiserem dlatego że jest bardzo wygodny, pozycja w czasie jazdy jest fajna. Dlatego nazywam to spacerami rowerowymi a nie jazdą. Kocham ten rower! 
W siatce mam chińszczyznę, wiadomo, trzeba mieć siłę żeby pedałować."

A co Wam daje siłę do pedałowania? :)
29.06.2011 ul. Jana Pawła

Autor: o

4 komentarze:

  1. asłoska30 czerwca 2011 13:36

    Wszędzie moje okolice!
    U mnie cruisery i kolarzówki odpadają z jednego zasadniczego powodu: rower służy mi też do zakupów, a na takich nie uniese kociego żwirku i dwóch kilo ryby.

    OdpowiedzUsuń
  2. warszawarowerowa30 czerwca 2011 13:46

    jeśli zakupy to tylko na rowerze, dlatego moim marzeniem jest prawdziwy dwukołowy cargobike z platformą:) póki co do sakwy mieszczą mi się dwa duże mrożone filety z dorsza i pół warzywniaka! asłoska, a może zdjęcie na rowerze z kotem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. asłoska30 czerwca 2011 14:11

    No ja jeszcze wykorzystuję koszyk z przodu i obwieszam się torbami.. Szczęściem do Arkadii mam blisko, więc nie potrzebuję aż cargo :))
    Zdjęcie bardzo chętnie, ale kota nie namówię :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy6 sierpnia 2012 05:47

    Witaj Tomku - rowerek Swietny ,ja mam bardzo podobny,tylko biało-niebieski :)
    może wspólna wycieczka? pozdr

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)